O 17.16 ruszyłem z Katowic, a o 18.23 byłem w okolicach Tesco/McDonald's. A jechałem normalną trasą (tzn. "gierkówką").
Aha, przyznaję: byłem jednym z tych, którzy wkurzyli się staniem i ominęli część korka po bus-pasie... Przepraszam.
PS: oznakowanie "bus-pasa" w Częstochowie jest tragiczne!!! Jak nie zauważy się znaku na początku tego pasa, to można zupełnie nieświadomie po nim jechać. W Warszawie na jezdni namalowane są jednoznaczne znaki i trudno ten bus-pas przeoczyć.
Aha, przyznaję: byłem jednym z tych, którzy wkurzyli się staniem i ominęli część korka po bus-pasie... Przepraszam.
PS: oznakowanie "bus-pasa" w Częstochowie jest tragiczne!!! Jak nie zauważy się znaku na początku tego pasa, to można zupełnie nieświadomie po nim jechać. W Warszawie na jezdni namalowane są jednoznaczne znaki i trudno ten bus-pas przeoczyć.
Komentarz